20 lipca 2012

zarqa - w trosce o twarz

Będąc niedawno na Litwie zaszalałam i bez testowania zakupiłam sobie kosmetyki naturalne do pielęgnacji twarzy problematycznej. Zasadniczo nie kupuję nowych, nieznanych mi produktów w ciemno, a tu jakoś tak poczułam chęć i jak na razie intuicja mnie nie zawiodła.

ZARQA to holenderska firma produkująca naturalne kosmetyki w oparci o składniki mineralne z Morza Martwego.Ja korzystam z serii young (i czuję się o wiele młodziej).

Co można o kosmetykach znaleźć na ich stronie:





Pure Skin Cleansing Wash - to żel do mycia twarzy o tłustej i problematycznej cerze (choć wspominają również, że w przypadku wyprysków na innych częściach ciała można go używać również poza twarzą). Zawiera złożone antybakteryjne minerały z Morza Martwego oraz kwas salicylowy, które mają za zadanie oczyścić skórę. Działa, wnikając głęboko, oczyszczając z brudu, nadmiaru sebum i bakterii, zapobiega wypryskom i zaskórnikom. Aloe Vera zapewnia uspokajający i kojący efekt.








Pure Skin Cream - kremowa formuła ma za zadanie koić, ale również normalizuje nadmiar sebum i chroni przed zabrudzeniami.Dzięki witaminie E i Aloe Vera, skóra jest fajna i miękka po użyciu.





Pure Skin Treatment - pasta do stosowania punktowego, mająca za zadanie leczyć wypryski i zaskórniki.
Działa dwufazowo ponieważ zawiera wysoką  dawkę minerałów z Morza Martwego, kwas salicylowy i siarka. Kwas salicylowy hamuje stan zapalny i zapobiega rozwojowi bakterii. Tlenek cynku ma działanie wysuszające, a ryż Oryza - koi i chłodzi skórę, dzięki czemu różowe przebarwienia stają się mniej widoczne.










Stosuję te kosmetyki od 20 dni i na razie jestem zadowolona, ale więcej pewnie będę potrafiła powiedzieć przy denku :)

M.

2 komentarze:

  1. Lubię testować kosmetyki naturalne, szkoda że ta seria nie jest u nas dostępna
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to się stosuje w sensie w jakiej kolejności

    OdpowiedzUsuń