20 października 2012

Oksybrazja i rezultaty

Przeglądając jakiś czas temu oferty zakupów grupowych trafiłam na zabieg kosmetyczny o którym pozytywnie czytałam jakiś czas temu na blogu Subiektywnym Okiem. Już wtedy mnie zainteresował, a ponieważ i w moim mieście pojawiły się oferty, postanowiłam skorzystać z jednej z nich i przy okazji przetestować jeden z miejscowych salonów kosmetycznych. Kupiłam kupon na zabieg obejmujący oksybrazję, naświetlanie laserem biostymulującym na twarz i szyję oraz płatki kolagenowe. Całość zabiegu w salonie kosztuje niemało, bo 240zł, tym bardziej cena 99zł wydała mi się dość.. normalna :)

Oksybrazja jest inną od mikrodermabrazji, bezpieczniejszą dla wrażliwych cer, metodą złuszczania naskórka. Zwana jest też mikrodermabrazją tlenową, oxydermabrazją lub zwyczajnie peelingiem wodno-tlenowym. Zabieg ten polega na prowadzeniu po twarzy strumienia tlenu oraz rozproszonych kropli soli fizjologicznej, która rozprasza się na powierzchni skóry i powoduje tarcie, ale nie podrażnia jej. Mogą ją spokojnie wykonywać osoby z cerą naczynkową i osoby, którym mikrodermabrazja polegająca na ścieraniu mechanicznym jest zbyt nieprzyjemna..

Złuszczanie naskórka powoduje oczyszczenie cery, odświeżenie i wygładzenie oraz wyrównanie pigmentacji skóry. Celem złuszczania jest również wygładzanie niewielkich zmarszczek. Metod złuszczania jest wiele, zaczynając od  różnych rodzajów peelingów stosowanych w domu, przez peelingi kawitacyjne, złuszczanie kwasami, do metod stosowanych w salonach kosmetycznych, jak np. mikrodermabrazja. Od jakiegoś czasu również oksybrazja.

Oksybrazja eliminuje zaskórniki, zmniejsza widoczność porów, eliminuje bakterie beztlenowe wywołujące trądzik, może zmniejszać blizny, wygładza, rozjaśnia skórę i wyrównuje jej koloryt, spłyca zmarszczki..

[źródło: tapetus.pl]

Ja to wyglądało w salonie?

Po położeniu się na leżance, kosmetyczka przykryła mnie miękkim kocem, stwierdzając, że może mi być zimno, bo zabieg schładza skórę. Następnie przygotowano mi twarz do zabiegu robiąc demakijaż, przyjrzano się cerze i nałożono okulary ochronne. Potem zaczęła się oksybrazja: nad skórą, nie dotykając jej, trzyma się urządzenie przypominające długopis, z którego pod ciśnieniem wydostaje się tlen wraz z solą fizjologiczną. Strumień płynu fizjologicznego i powietrza, z odległości 5-10mm złuszcza naskórek z prędkością 200m/s. Dla mnie w odczuciu były to silniejsze podmuchy bardzo chłodnego powietrza z wilgotnymi drobinkami, które jednak nie skapywały mi za kołnierz ;) Na ustach wyczułam słony posmak. Omiatanie całej twarzy trwało ok. 20 min i było też dla mnie formą masażu i relaksu. Takie chłodzenie byłoby boskim doświadczeniem latem, w upały!
Po oksybrazji miałam mocno schłodzoną twarz, jakby lekko znieczuloną, ale nie było to w żaden sposób nieprzyjemne. Nałożono mi pod oczy płatki kolagenowe, okulary na oczach i zostawiono mnie na 20min pod światłem lasera biostymulującego. Czułam, jak po twarzy i dekolcie powoli rozchodzi się ciepło.. kojąca muzyka i... zasnęłam :)

Płatki kolagenowe stosuje się pod oczy w celu zmniejszenia ewentualnych opuchlizn, cieni pod oczami i zmęczenia. Laser biostymulujący łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie się ran i rozgrzewając skórę zwiększa elastyczność mięśni i skóry. Celem jest pobudzenie produkcji kolagenu i elastyny, czyli działanie przeciwstarzeniowe.

Po wszystkim kosmetyczka, mając na uwadze moje przebarwienia posłoneczne nałożyła mi na twarz pachnące orzechami i ciastem sezamowym serum na przebarwienia. Nie muszę dodawać, że nawet nie mogąc się oblizać (tak pachniało!) wyszłam stamtąd z uśmiechem na twarzy :)

Jaki rezultat?

Przede wszystkim świetny relaks. A cera w lepszej kondycji już od pierwszego zabiegu! To co zauważyłam ja i kosmetyczka, to rozjaśnienie i rozświetlenie cery, która stała się gładsza, nie było widać po mnie zmęczenia, a pory ładnie się oczyściły. Nie czarujmy, głębsze zanieczyszczenia zostały, ale na to są inne sposoby. Rezultat utrzymuje się już 3 dzień.

Oksybrazja jest bardzo przyjemnym zabiegiem kosmetycznym z widocznym rezultatem. Wiadomo, że połączenie różnych technik daje lepsze rezultaty, więc dodanie do zabiegu naświetlania laserem i płatkami, zwłaszcza, gdy się zrobi serię takich zabiegów pomoże utrzymać skórę w dobrej kondycji.

Ja na pewno ponowię ten zabieg, może niekoniecznie w zestawie z uwagi na koszt. Cena samej oksybrazji waha się w granicach 50zł (promocje) do ok.. 200zł w zależności od salonu.

2 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że zabieg przypadł Ci do gustu. Uważam, że oksybrazja jest świetną alternatywą dla klasycznej mikrodermobrazji. Jest znacznie przyjemniejsza i bezpieczniejsza dla osób z bardzo wrażliwą cerą :) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Tobie zwróciłam na ten zabieg uwagę :)

      Usuń