16 lutego 2014

Miniatury recenzyjne - oczyszczanie twarzy

Miniatury to seria krótkich recenzji, gdzie nie znajdziesz kwiecistych opisów od producenta, a wyłącznie moje własne odczucia po używaniu danego produktu. Zapraszam!


Żel do mycia twarzy Pure Calmille Yves Rocher - przejrzysty, o seledynowym kolorze żel do twarzy z rumiankiem do oczyszczania twarzy. Zaletą żelu jest to, że jest bardzo wydajny - wystarczył mi na 7 miesięcy, codziennego mycia przynajmniej 1x dziennie. Zaletą jest też zapach, delikatny, nienarzucający się, jakby kwiatowy.. ale mam wrażenie, że jednak nie do końca oczyszcza tak, jak potrzebuję. Robiłam różne testy i jednak, aby twarz z makijażem dobrze oczyścić po całym dniu intensywnego wystawiania jej na kurz i tę całą cywilizację, musiałam myć twarz tym żelem przynajmniej dwa razy. A ja wolę raz. Po jednym razie, wacik z płynem micelarnym nie był idealnie czysty.  Dlatego też zaczęłam używać żel tylko rano, do zmywania zaspanej twarzy - tu się sprawdził bardzo dobrze, ponieważ był delikatny i nie ściągał cery. I tak, do porannego używania nadaje się jak najbardziej, natomiast jest za słaby do samodzielnego, dobrego oczyszczania skóry w makijażem.




Burt's Bees Deep Cleansing Cream dostałam od Madziuli w zestawie Essential Burt's Bees Kit, zawierającym miniaturki najlepszych produktów tej amerykańskiej firmy. Z całego pudełka, o którym pewnie jeszcze napiszę, najbardziej spodobał mi się produkt do oczyszczania cery. Jest w formie białego, gęstego kremu, który nakłada się na zwilżoną twarz i wmasowuje, po czym krem zamienia się w lotion, który niesamowicie dobrze i dokładnie oczyszcza skórę! Za każdym razem jestem pod ogromnym wrażeniem, jak można tak dobrze i za jednym zamachem wymyć twarz! Krem ten ma jedną cechę, która niektóre osoby może zniechęcić - ma w sobie chłodzący mentol, który jest dość intensywny i szczypiący w oczy. Ale wierzcie mi, efekt wart jest zachodu, a masować twarz można z zamkniętymi oczami (dodatkowy relaks ;)) Pilnować maniacko natomiast trzeba, żeby produkt nie dostał się w okolice oczu. Po umyciu, skóra jest miękka, rozjaśniona!, świetnie oczyszczona i taka świeża od tego mentolu, że mnie zachwyca to za każdym razem. Składniki są świetne, bo dużo tu różnych olejów i wyciągów roślinnych. Ze względu na chłodzący efekt krem oczyszczający świetny byłyby latem, ale go pewnie nie doczeka, bo ciągnie mnie do jego używania teraz i już martwię się, bo w Polsce nie ma tej marki, trzeba go kupować w UK lub USA. Polecam, dla mnie genialny produkt!

No masz miały być miniatury, a rozpisałam się ;)



La Roche Posay, Effaclar Puryfing Foaming Gel nowa formuła, to żel chyba wszystkim znany, ale przypomnę go dla tych, co przypadkiem zapomnieli. Żel do wrażliwych skór trądzikowych i tłustych. Ja takiej nie mam, ale lubię go od czasu do czasu użyć, ponieważ bardzo dobrze oczyszcza skórę i pozostawia na niej poczucie świeżości. Jest świetny gdy występują problemy skórne, bo łagodzi ich formę, a jednocześnie swoim dobrym oczyszczaniem powoduje, że niedoskonałości cery jest mniej. Potrafi wysuszyć i ściągnąć cerę, dlatego na moją normalną, czasem mieszaną, przesuszającą się okresowo skórę nakładam go rzadko i wtedy, gdy potrzebuję porządnego odświeżenia lub gdy pojawią się jakieś niedoskonałości. W  moim domu używa jej osoba z trądzikiem młodzieńczym i jeśli używa codziennie i wytrwale, to trądzik naprawdę staje się mało widoczny. Jest silny, ale nie agresywny. Produkt wart polecenia, bo przecież...

...dobre oczyszczenie skóry to podstawa pielęgnacji i przyczyna wielu skórnych problemów!






Jadwiga, Żel oczyszczający 10% z serii AHA - żel kupiony na targach, stosuję do oczyszczania cery wieczorem, przed nałożeniem na twarz kremu z kwasami. Wmasowuję dwie porcje w umytą skórę, zostawiam chwilę na zadziałanie i zmywam wodą. Czasem szczypie, czasem nie - nie wiem, od czego to zależy, ale za to dobrze oczyszcza pory, co widać w lustrze :) Wierzę, że pozwala lepiej wchłonąć w skórę kwasom nakładanym potem w kremie. Spotkałam ten żel również u profesjonalnej kosmetyczki, która właśnie w ten sposób przygotowywała moją cerę do eksfoliacji (złuszczania).

Ten kosmetyk zawiera w sobie kwasy AHA, więc nie stosujemy go latem, ani podczas korzystania z solarium (brrr..)! Wymagane jest też nakładanie filtrów na twarz!






Zamiennie z tym żelem oczyszczającym stosuję też tonik z Biochemii Urody: Tonik z kwasami AHA/BHA 10%, który zawiera 8% kwas mlekowy (AHA) i 2% kwas salicylowy (BHA). Nakładam na wacik, przecieram twarz, chwilę czekam na zadziałanie, co czuje się, bo pojawia się szczypanie, i zmywam wodą. OD RAZU! czuje się pod palcami wygładzenie cery, co jest niesamowite! Bardzo lubię ten tonik, świetnie oczyszcza, nie ściąga skóry, nie wysusza i w widoczny sposób wygładza cerę. Polecam! Uwaga o nieopalaniu i nieprzebywaniu na solarium, jak wyżej ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz